To nie żart na Prima Aprilis – Chińska stacja kosmiczna 1 kwietnia uderzy w Ziemię

To nie kolejny żart na Prima Aprilis, Chińska stacja kosmiczna Tiangong-1, z którą twórcy utracili kontakt i kontrolę w 2016 roku już za kilka dni uderzy w Ziemię. 8,5 tonowa stacja w większej części spali się po wejściu w atmosferę, jednak spore odłamki z impetem uderzą w Ziemię.
Chińska stacja kosmiczna niebawem spadnie i uderzy w Ziemię, o tym gdzie wyląduje dowiemy się dopiero na chwilę przed zderzeniem.
Chińska stacja kosmiczna przestała być kontrolowana w 2016 roku. Władze Chin potwierdziły, że utraciły z nią łączność i kontrolę, a także zapowiedziały, że w niedalekiej przyszłości rozbije się o Ziemię – ta niedaleka przyszłość właśnie nadchodzi.
Tiangong-1 to chiński moduł orbitalny, który w przeciągu kilku dni prawdopodobnie spadnie na ziemię – ma się to zdarzyć w okolicach pierwszego kwietnia, lecz nie jest to żart na Prima Aprilis.
Tiangong-1 został wystrzelony w 2011 roku, razem z stacją kosmiczną, która miała ukazać potęgę technologiczną Chin, coś jednak poszło nie zgodnie z planem i Chiny straciły nad nią kontrolę. Twórcy stacji zaalarmowali ONZ o zaistniałej sytuacji i zapowiedziały, że na przełomie końca 2017 a pierwszych miesięcy 2018 uderzy ona w Ziemię.
To nie pierwszy taki przypadek, gdzie stacja kosmiczna spada na Ziemię. Tiangong-1 to i tak mała stacja w porównaniu do tych, które już zderzyły się z Ziemią – waży zaledwie 8,5 ton, natomiast Rosyjska stacja ważyła 100 ton a amerykańska 70. Obie jednak spadły do oceanu więc nikomu nic się nie stało. Nie wiadomo natomiast gdzie rozbije się Tiangong-1, do tej pory nie zdarzyło się, aby fragmenty stacji kosmicznych kogoś zraniły. Oczywiście spora część spadającej stacji ulegnie destrukcji, ponieważ spali się po wejściu w atmosferę, jednakże fragmenty oscylujące w granicach 100 kilogramów z pewnością uderzą z wielka siłą w Ziemię. O tym, gdzie wylądują spadające fragmenty kraje będą informowane na kilka godzin przed zderzeniem. Na chwilę obecną władze Chin i ONZ nie są w stanie wskazać dokładnej lokalizacji upadkuTangong-1, jednak po ruchu orbity możemy spać spokojnie – w Polskę z pewnością nie trafi żaden odłamek. Potencjalnie zagrożone są tereny Albanii, Turcji oraz kraje położone na południe od nich. Możliwe, że stacja Tiangong-1 spadnie do morza lub oceanu podobnie jak pozostałe i nie wyrządzi zbyt wielkich szkód.